Przygotowany przez Urząd Zamówień Publicznych projekt pozwala gminom pominąć procedurę przetargową, gdy mają kontrolę nad spółkami, którym dają zlecenie. W ten sposób projekt wdraża postanowienia jednej z unijnych dyrektyw.

Zobacz: Komu można przekazać pozostałości z sortowania odpadów komunalnych? 

Jak pisze Rzeczpospolita dla samorządów, które projekt rządowy oceniają co do zasady pozytywnie, problemem jest jednak to, że nie wprowadza on żadnych zmian do ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. A to oznacza, że procedura in house nie będzie dotyczyć zamówień na odbiór odpadów od mieszkańców.

Zobacz: Obowiązują nowe regulacje dotyczące planów gospodarowania odpadami komunalnymi 

– Dlatego proponujemy, aby stanowisko strony samorządowej do tego projektu było pozytywne – mówił Rzeczpospolitej Jacek Karnowski, członek zarządu Związku Miast Polskich. – Pod jednym jednak warunkiem – aby przy okazji zmieniona została ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach w ten sposób, żeby obowiązek organizowania przetargów na odbiór śmieci został zniesiony – dodawał.


Więcej informacji znajdziesz w serwisie Rzeczpospolita>>>>