Projekt ustawy o odpadach przygotowany w Ministerstwie Środowiska ma zapobiec porzucaniu odpadów przez podmioty nimi gospodarujące, pożarom miejsc magazynowania lub składowania odpadów oraz gospodarowaniu odpadami przez osoby nie będące w stanie zabezpieczyć się finansowo np. przed upadłością czy niewłaściwą ochroną przeciwpożarową.

Gwarancje finansowe i własność terenu

Zmiany przewidują więc m.in. wprowadzenie gwarancji finansowych dla podmiotów prowadzących gospodarowanie odpadami w zakresie zbierania, magazynowania i przetwarzania odpadów. Według informacji resortu środowiska zmiana ta dotknęłaby ok. 15 tys. podmiotów.
- Ten pomysł pojawia się w dyskusji od dość dawna - mówi Maciej Kiełbus, partner w kancelarii Dr Krystian Ziemski & Partners. - Ma zagwarantować środki w sytuacji, w której podmiot zajmujący się gospodarką odpadami nagle znika pozostawiając po sobie tony odpadów. Należy jednakże pamiętać,iż regulacje w tym zakresie dotkną wszystkich uczestników rynku, w tym firmy działające zgodnie z prawem - podkreśla Kiełbus.

 



Wprowadzony zostanie nowy przepis nakazujący posiadanie na własność terenu, na którym będzie prowadzona gospodarka odpadami. Ma to na celu m.in. bardziej efektywne egzekwowanie przepisów o przywróceniu terenu do stanu zapewniającego właściwy poziom ochrony środowiska. Pośrednio ma to również spowodować ograniczenie liczby przypadków porzucania odpadów.

Krótsze magazynowanie i kamery

Nowela ogranicza dopuszczalny okres magazynowania odpadów z 3 lat do roku w celu eliminacji przypadków nieuczciwych działań, kiedy to firma przechowująca odpady przechowuje je przez krótszy czas, a jego część poświęca na zlikwidowanie spółki, by uniknąć odpowiedzialności za usunięcie odpadów.

Nowelizacja wprowadza obowiązek prowadzenia wizyjnego systemu kontroli miejsca magazynowania odpadów, co ułatwi nadzór nad działalnością w zakresie gospodarowania odpadami, a w przypadku pożaru pomoże ustalić przyczynę i ewentualnych sprawców.

Wilczy bilet i recydywa

Wprowadzono nowe podstawy odmowy wydania przez organ właściwy decyzji na gospodarowanie odpadami w przypadku stwierdzenia naruszeń przepisów dot. gospodarki odpadami przez podmiot wnioskujący – tzw. „wilczy bilet”.  Przesłanka ta dotyczy osób fizycznych, które zostały skazane prawomocnym wyrokiem sądu za przestępstwo przeciwko środowisku.

 


W ustawie o odpadach zaproponowano przepisy umożliwiające wstrzymanie przez Wojewódzkie Inspektoraty Ochrony Środowiska działalności w przypadku stwierdzenia w trakcie kolejnych kontroli takich samych naruszeń, czyli  tzw. recydywy. Chodzi o przypadki, kiedy ktoś prowadzi działalność polegającą na zagospodarowaniu odpadów z naruszeniem warunków posiadanych decyzji, bądź ich nie ma.

Obecnie jest coraz więcej przypadków zbierania odpadów celem ich przetworzenia lub przekazania kolejnemu posiadaczowi, a zamiast tego prowadzący działalność porzucają odpady i likwidują działalność.

Przybywa przypadków tzw. recydywy stwierdzanych przez WIOŚ naruszeń w trakcie kontroli tych samych podmiotów. Wymierzanie administracyjnych kar pieniężnych jest nieskuteczne ze względu na zbyt niskie kwoty kar lub długie procedury administracyjno-sądowe. Bardziej restrykcyjną sankcją będzie więc wprowadzenie wstrzymania działalności.

Ustawa wprowadza w ustawie o Inspekcji Ochrony Środowiska przepis pozwalający inspektorom na określenie składu morfologicznego odpadów w oparciu o wiedzę ekspercką. Jedną ze zmian jest przeniesienie uprawnień starostów do wydawania decyzji odpadowych do innych organów ochrony środowiska. Zgodnie z uzasadnieniem ustawy, niejednokrotnie starostwa wydawały decyzje na zbieranie odpadów pomimo zawiadomienia przez Inspekcję Ochrony Środowiska o nielegalnym przywozie z zagranicy i magazynowaniu odpadów bez weryfikacji wymogów ppoż. Według resortu postępowanie pokazuje słabość tego szczebla decyzyjnego i powoduje poważne konsekwencje z tym związane.
Daniel Chojnacki, radca prawny z kancelarii DZP uważa jednak, że organy ochrony środowiska nie korzystają ze wszystkich  możliwości, jakie dają im obowiązujące przepisy. - Dlatego wiara, że nagle zaczną  stosować nowe wydaje się być nieuzasadniona  - mówi Chojnacki.
Jeżeli dotychczas organy nie stosowały, w moim przekonaniu bardzo szerokich, możliwości jakie dają przepisy, to wiara, że ich zmiana spowoduje nagle, że zaczną je stosować wydaje się być nieuzasadniona. 

Tysiące postępowań za miliony

Z oceny skutków regulacji projektu wynika, że w przypadku problemu nielegalnego postępowania z odpadami w latach 2013–2017 organy administracji wszczęły 5 236 postępowań mających na celu przymuszenie podmiotów odpowiedzialnych za nielegalne zgromadzenie odpadów do ich usunięcia. Z tego 303 przypadki, czyli 5,8 proc.,  dotyczyły postępowań prowadzonych przez starostów oraz marszałków województw w celu usuwania nielegalnie zgromadzonych odpadów przez prowadzących działalność uregulowaną decyzją administracyjną z zakresu gospodarki odpadami.

Natomiast pozostała część przypadków -  4 933, czyli 94,2 proc. - dotyczyła postępowań mających na celu usuwanie odpadów przez wójta, burmistrza lub prezydenta miasta, które nie tylko mogły zostać nielegalnie zgromadzone podczas prowadzonej działalności związanej z gospodarką odpadami, ale również mogły zostać zgromadzone na tzw. „dzikich wysypiskach” oraz w wyniku zaśmiecania.

Organy administracji w latach 2013–2017 wszczęły 308 postępowań mających na celu przeprowadzenie wykonania zastępczego w trybie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji do decyzji wydanych w ww. postępowaniach. Ich koszt to 12,3 mln zł. Z informacji przekazanych przez samorządy wynika, że w wielu sytuacjach nie była wszczynana egzekucja, więc koszty postępowań egzekucyjnych mogłyby być większe.

Nowe obowiązki marszałków

W związku z dodatkowym obciążeniem dla urzędów marszałkowskich polegającym na obowiązku wydania decyzji administracyjnych - zezwolenia na zbieranie odpadów, w przypadku gdy całkowita pojemność instalacji lub innego miejsca magazynowania odpadów przekracza 3 000 Mg na rok -  wzrośnie obciążenie pracowników zatrudnionych w urzędach marszałkowskich do obsługi ww. zgłoszeń. W OSR noweli uznano, że zasadne będzie zatrudnienie w 2019 r. po 1 pracowniku w każdym urzędzie marszałkowskim.

Środki przeznaczone na zatrudnienia 1 pracownika w 1 urzędzie marszałkowskim wyniesie średnio 69 343,75 zł w ujęciu rocznym, tj. 5778,65 zł, co po odjęciu pochodnych wynoszących 948,62 zł miesięcznie, wyniesie 4 830,03 zł brutto w ujęciu miesięcznym (3 431,73 zł netto).

Ministerstwo środowiska podkreśla, że w ostatnim czasie znacząco nasiliło się występowanie pożarów miejsc magazynowania lub składowania odpadów. W miejscach nielegalnego magazynowania odpadów można przypuszczać, że doszło do celowych podpaleń w celu pozbycia się odpadów.