Jesienią ówczesny rzecznik Polskiego Związku Łowieckiego alarmował, że w styczniu myśliwi mogą stracić prawo do polowania. Powód? Niewykonanie przez Sejm orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który nakazał zmienić prawo łowieckie.

Orzeczenie do dziś nie jest wykonane, ale Ministerstwo Środowiska wydało komunikat, że polować można a teraz o tym samym przekonuje związek i podpiera się opiniami konstytucjonalistów. Ponadto "niewykonanie planów łowieckich wiązałoby się z odszkodowaniami dla rolników i zwiększeniem rozpowszechniania się afrykańskiego pomoru świń" - przekonuje rzeczniczka PZŁ Diana Piotrowska.

Według ekologów resort sprzyja myśliwym bo jego szef Jan Szyszko sam poluje. (PAP)