We wtorek 8 maja odbyło się posiedzenie sejmowej podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o odnawialnych źródłach energii oraz niektórych innych ustaw (druk nr 2412). Posłowie zaproponowali głownie poprawki redakcyjne. Grzegorz Tobiszowski, wiceminister energii ropzoczynając dyskusję nad projektem zadeklarował jednak, że po jego wejściu w życie, zostaną podjęte prace nad kolejnymi zmianami ustawy o OZE.  I dodał, że powinny zostać przedstawione do końca roku. Wyjaśniał, że wtedy resort zajmie się propozycjami zasygnalizowane przy okazji prac nad obecną nowelizacją.

Brak budżetu na dobre zmiany

Maciej Bando, prezes Urzędu Regulacji Energetyki, podkreślił z kolei, że bez zwiększenia budżetu URE przepisy nowelizacji są niewykonalne. Podkreślił, że nakłada ona na urząd nowe obowiązki, ale nie daje na to pieniędzy. -  Tak samo można uchwalić organizację zimowych igrzysk i efekt będzie ten sam - powiedział Bando i  zaapelował o przeznaczenie odpowiednich środków na ich realizację.

Co zmieni nowelizacja? - W naszej ocenie projekt dobrze wyważa wsparcie dla poszczególnych branż OZE, kreatywnie wspiera koniunkturę rynkową poprzez wprowadzenie alternatywnych mechanizmów wsparcia feed-in tariff oraz feed-in premium, dynamizuje proces przeprowadzania aukcji dla poszczególnych tzw. koszyków branżowych - czytamy w liście poparcia podpisanym przez trzy największe organizacje reprezentujące polski sektor biogazu:  Producentów i Pracodawców Przemysłu Biogazowego, Inicjatywa dla Środowiska, Energii i Elektromobilności oraz Polskie Stowarzyszenie Producentów Biogazu Rolniczego. Podkreślają oni, że wprowadza również możliwości dla obrotu i dystrybucji zarówno biometanu w krajowej sieci gazowej, jak i biogazu w lokalnych sieciach gazowych, a także umacnia ramy dla tworzenia klastrów energii z udziałem instalacji biogazowych.

Przede wszystkim jednak, jeśli projekt zostanie uchwalony, może pomóc inwestorom działającym na rynku wiatrowym. Jak? Wydłuża o dwa lata czas na budowę i uruchomienie elektrowni wiatrowych, które mają ważne pozwolenia. Rozwiązuje także problem stawiania budynków na terenach, które znalazły się w strefach ochronnych istniejących wiatraków. Okres, w którym można zbudować budynek w tej strefie wydłużono do połowy 2022 r. Przywraca też wstecznie, od 1 stycznia 2018 r. stare zasady opodatkowania turbin wiatrowych podatkiem od nieruchomości. W efekcie, podatek będzie naliczany wyłącznie od części budowlanej. Przyczyną tej zmiany są różne interpretacje, część organów stała na stanowisku, że podatek obejmuje też część techniczną instalacji. Nowelizacja nie zmienia jednak przyjętego w ustawie odległościowej kryterium minimalnej odległości nowych wiatraków od zabudowań i obszarów chronionych. W praktyce uniemożliwiają one realizację nowych inwestycji wiatrowych. 

Ograniczony dostęp

Przed rozpoczęciem posiedzenia podkomisji kilkadziesiąt osób manifestowało przed budynkiem swoje poparcie dla odnawialnych źródeł energii. Głównym postulatem manifestujący było szybkie uchwalenie nowelizacji. - Sama ustawa nie jest idealna, ale popieramy ją, podobnie jak najszybsze przeprowadzenie kolejnych aukcji dla energetyki odnawialnej, bo to gwarantuje spełnienie celów OZE na 2020 r. - oznajmił Klaudiusz Kalisz z Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Słonecznej. 

Z kolei część posłów apelowała o zorganizowanie posiedzenia w taki sposób, aby przedstawiciele tego zgromadzenia mogli w nim uczestniczyć. Nie wszyscy zainteresowani  mogli bowiem uczestniczyć w posiedzeniu podkomisji z powodu ograniczeń w dostępie do budynku Sejmu.


Więcej informacji i narzędzi znajdziesz w programie
Prawo Ochrony Środowiska
Bądź na bieżąco ze zmianami prawnymi i korzystaj z aktualnych materiałów