Resort wskazuje, że wysokie stany jeleni powodują wzrost szkód w uprawach i płodach rolnych. "Do Ministerstwa Środowiska wpływają liczne skargi indywidualnych rolników oraz izb rolniczych na nadmierną liczebność populacji tego gatunku" - informuje sekretarz stanu Małgorzata Golińska w odpowiedzi na poselską interpelację.

Zgodnie z nowymi przepisami, szacowaniem szkody zajmują się zespoły złożone z przedstawiciela gminy, zarządcy albo dzierżawcy obwodu łowieckiego oraz właściciela nieruchomości, na której wystąpiła szkoda. Natomiast odszkodowania są wypłacane ze środków przedstawiciela zarządcy albo dzierżawcy obwodu łowieckiego.

Czytaj: Wystarczy oświadczenie, aby wyłączyć grunt z polowania >>>

Niemniej zwierzęta te powodują także szkody w lasach. Jednakże nie są one szacowane i rekompensowane. "Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe i prywatni właściciele lasów sami muszą ponosić koszty ochrony lasu przed zwierzyną" - wskazuje Małgorzata Golińska, sekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska. "Wzmożone pozyskanie jeleni jest zatem istotne z punktu widzenia ograniczenia negatywnego wpływu tego gatunku na gospodarkę leśną oraz rolną" - dodaje.

Wzrost liczebności jeleni skutkuje tym, że rośnie plan odstrzału i jego wykonanie. Z przedstawionych przez resort środowiska informacji wynika, że liczebność tych zwierząt w 2013 r. oszacowano na 217,2 tys. osobników, natomiast pozyskano 69 tys. Z kolei w 2017 r. było ich 285,6 tys., przy 93 tys. pozyskanych.

Liczebność populacji i planowane pozyskanie na rok gospodarczy 2018/2019 będzie znane po zagregowaniu informacji z ponad 2,5 tys. kół łowieckich. Oznacza to, że dane te będą znane w czerwcu.

"Populację jeleni szlachetnych w Polsce można określić jako rozwijającą się, gdyż na przestrzeni ostatnich lat, co roku plany pozyskania tego gatunku są zwiększane a mimo to ich liczebność nieustannie wzrasta" - ocenia Małgorzata Golińska, sekretarz stanu w MŚ. "Nie widzę zatem zagrożenia dla stabilności populacji, ani ciągłości jej trwania w naszym kraju na skutek pozyskiwania tego gatunku przez myśliwych" - dodaje.